Gosia |
Wysłany: Śro 23:54, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Jeśli mówimy o duszpasterstwie akademickim, to jak to pewne osoby określily, jest to przestrzeń międzystudencka, przestrzeń dla Boga. Przynajmniej tak powinno być. Miejsce poszukiwań, wchodzenia w głąb, poznawania Boga, siebie, innych. Nie dla każdego jest to wspólnota, ale dla mnie tak, tylko że ludzi będących w drodze, takich duchowych beduinów.
Ja mówię moim znajomym: jeśli myślisz, że jesteś dojrzałym (przynajmniej w miarę)człowiekiem, przyjdź do duszpasterstwa. Pozbędziesz się złudzeń. Poznasz trochę bardziej samego siebie. Czasami to boli, nie oszukujmy się, ale może to jest cenniejsze od wspólnych wyjazdów i imprez, choć one są niezastąpione;) Może to nie jest odpowiedź nadająca się na plakat. Ale na pewno jest to miejsce rozwoju, pod wieloma względami, w wielu aspektach. I na pewno Pan Bóg działa właśnie w tym miejscu, mając do dyspozycji tak mizerne narzędzia, którymi jesteśmy.
Na marginesie: rzadko który mój znajomy odpowiada pozytywnie na taką moją zachęte:) |
|